W pogoni za ROWERowymi marzeniami

Kucharczak.pl

  • O nas
  • O projekcie
  • Home
  • Ultramaratony Rowerowe
  • Maratony rowerowe
  • Wyprawy rowerowe
  • Wyprawy piesze
  • Ultra Chojnik

25 Maja 2016 1

Wyprawa Roku 2016

9 lat temu Aktualnościwyprawa roku

Wkręcony

Wkręciłem się strasznie w te rowery i to pod każdym względem. W sumie tak naprawdę to brakuje mi tylko pracy z tym związanej. Mógłbym być mechanikiem rowerowym aczkolwiek musiałbym się uczyć wszystkiego od początku, ale np. przedstawiciel handlowy jakiejś ciekawej marki to już szybciej. Przecież lubię kontakt z klientami i do tego rowery to już teraz jestem pewien, że wyszłaby z tego mieszanka wybuchowa. Wiele spraw się krystalizuje, co jeszcze miesiąc temu było marzeniem teraz się właśnie dzieje. Będzie brevet 200 w Grodzisku Wlkp. do tego kolejna Wyprawa Roku, czego chcieć więcej!

Czekając na nową maszynę

Pełen materiał na temat, brevetu 200 w Grodzisku Wlkp. szykuję na wtorek 31.05.2016r. I tak będę musiał się mocno gimnastykować, aby go przygotować, bo przecież już jutro ruszam na Wyprawę Roku. Nawet treningi ultra trochę zwolniły i ten tydzień mam praktycznie wolny. W sobotę, jako pierwszy i już wiem, że nie ostatni objechałem trasę brevetową. Te 200 km urwałem w 9 godzin i 4 minuty tak, więc pojechałem o około 50minut szybciej niż w Pomiechówku. Myślę, że na tym rowerze i na tym etapie przygotowań mogłem jeszcze urwać spokojnie 40 minut. Czekam na nową „maszynę” a wtedy czas w okolicach 7 godzin będzie jak najbardziej wskazany. Po sobocie z uwagi na brak czasu nie zrobiłem już rozjazdu, ale myślę, że jest to mało istotne. Cały czas myślę, aby dołożyć sobie kolejne starty. Start na Kaszubach w lipcu i w Pomiechówku we wrześniu jest prawdopodobny tym bardzie, że te 400 km, które muszę jeszcze przejechać w tym roku odkładam na koniec sierpnia. Trasę, którą zaplanowałem w Grodziskim brevecie uważam za dość szybką. Występuje bardzo mała liczba przewyższeń tak, więc trasa jest praktycznie płaska. To, co pisałem już wcześniej w okolicach Grodziska bardzo mocno rozbudowana jest sieć ścieżek rowerowych, co nie znaczy, że są one w stanie idealnym. Na niektórych odcinkach pozapadany pozbruk nie ułatwiałby jazdy rowerom szosowym. Są też inni rowerzyści ci starsi jak i ci młodsi, na których również trzeba uważać. Po drugie system ścieżek rowerowych nie jest ze sobą odpowiednio synchronizowany, co powoduje, że na niektórych odcinkach ścieżki mają po 200 metrów a następnie trzeba włączać się do ruchu ulicznego. Ja wybrałem mniej uczęszczane drogi dbając głównie o bezpieczeństwo, co niestety nie idzie w parze, z jakością asfaltu. „Tyłki” mogą być trochę obtłuczone, ale poznać uroki wielkopolskiego krajobrazu z innej strony – bezcenne. Jest jeszcze jeden ważny aspekt, który powoduje, że warto wziąć udział w Grodziskiem wyścigu – to piwo Grodziskie i chodź nie takie, jakie starsi zaprawieni w boju zawodnicy mieli okazję pić w latach 80 tych, ale równie dobre. Dla mnie organizacyjnie też to będzie wyzwanie i mam nadzieję, że sobie z nim poradzę.

Wyjazd ważny, bo charytatywny

Jutro ruszam na Wyprawę Roku „Szlakiem rowerowym wzdłuż Odry i Nysy – płynna granica”. Trasa została zmodyfikowana, ale nie ma to większego znaczenia. Wyjazd ten jest o tyle ważny, że organizowany w szczytnym celu, jako projekt charytatywny. Główne cele wyprawy to zebranie środków na rehabilitację Krystiana i udzielenie wsparcia Drużynie Szpiku. Krystian to chłopak z charakterem i pewnie gdyby nie choroba – mózgowe porażenie dziecięce to pewnie wspólnie ze mną przemierzałby lokalne bezdroża. Co więcej prawdopodobnie wspólnie przygotowywalibyśmy się do „Bałtyk – Bieszczady Tour 1008”. Niestety, choroba Krystiana na to nie pozwala, ale Krystian i tak został honorowym członkiem naszej grupy. Dzięki temu wyjazdowi chciałbym również wesprzeć jeszcze jedną organizację – Drużynę Szpiku, czyli grupę ludzi, która ma na celu propagowanie idei dawstwa szpiku. Cieszymy się bardzo, że dołączyłem do grona biegaczy, kolarzy, artystów i zwykłych ludzi, którzy choć mają różne pasje, to jednak łączy ich jeden wspólny cel – chęć niesienia pomocy i ratowania ludzkiego życia.

SPONSOR GENERALNY Cannondale
WSPÓŁPRACA Producent drzwi stalowych LOFT
drzwi stalowe
Mornel
Najpopularniejsze
Zegniesz nie złamiesz czy złamiesz nie zegniesz o to jest pytanie?
8 lat temu
880 odwiedzin
„Podróżowanie uczy skromności. Widzisz, jak niewiele miejsca zajmujesz w świecie” Gustave Flaubert
4 lat temu
864 odwiedzin
Łańcuchy i kłódki zamontowane na drzwi od lodówki…
9 lat temu
764 odwiedzin
Najnowsze wpisy
„Zawsze wydaje się, że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie to zrobione.” Nelson Mandela
Rok temu
„Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala wytrwać.” Jim Ryun
3 lat temu
Najnowsze komentarze
    Archiwa
    Kim jestem
    Mamy przyjemność, jako pewnie jedni z wielu posiadać pasje. Pasje, które dają nam energię do działania. Są one dla nas niczym tlen dla organizmu, bez którego nie byłoby życia. I chodź te pasje to dwa różne bieguny, bo jak można porównać bankowość i ekonomię z turystyką rowerową, to nam osobiście udało się je synchronizować. więcej ...
    Cel

    Naszą pasją stały się ultramaratony szosowe a rower stał się naszym hobby, lekarstwem na wszystko, co dzieje się do około i wierzymy w to bardzo, że w przyszłości stanie się dla nas sposobem na życie. Wdrożyliśmy plan mający na celu realizację wspólnie tego przedsięwzięcia. Nasz blog ma na celu opisywanie naszych codziennych zmagań, treningów, wyjazdów, które doprowadzą do finalizacji projektu i wspólnego ukończenia tego ultra trudnego przedsięwzięcia.

    Zostań sponsorem projektu

    Chciałbym zaproponować Państwu współudział w tworzeniu naszego projektu rowerowego poprzez umieszczenie reklamy (logotypu) Państwa Firmy na następujących nośnikach – zobacz szczegóły

    maj 2016
    P W Ś C P S N
     1
    2345678
    9101112131415
    16171819202122
    23242526272829
    3031  
    « kwi   cze »
    2015 © Kucharczak.pl
    Facebook