W pogoni za ROWERowymi marzeniami

Kucharczak.pl

  • O nas
  • O projekcie
  • Home
  • Ultramaratony Rowerowe
  • Maratony rowerowe
  • Wyprawy rowerowe
  • Wyprawy piesze
  • Ultra Chojnik
Strona główna 2017 marzec Stare dobre „stopięćdziesiątki”

Stare dobre „stopięćdziesiątki”

Jestem w transie a forma z dnia na dzień rośnie. Trochę mniej siedzę na rowerze ale nie przeszkadza to w codziennych treningach. Więcej przerzuciłem się na bieganie ale i na rower znajduję czas. Może nie tyle czasu co w zeszłym roku ale wystarczająco aby utrzymać obecną formę, która nie jest taka zła. Bunkruje się w domu i zaopatruje się w sprzęt na nowy sezon. Grunt to wyciągać wnioski i ulepszać sobie sposobność na lepsze wyniki. Może cały czas brakuje w tym wszystkim systematyki (treningi) ale ok… tak bywa.

Powrót do korzeni

Z jednego cieszę się najbardziej, to że wróciliśmy do starych „stopięćdziesiątek”, które tak mocno preferowaliśmy w 2015r. Cały rok 2016r. odpuściłem tą inicjatywę i wiem, że to był błąd. Te „sto parę” kilometrów które przejeżdżamy w tempie turystycznym po lokalnych bezdrożach cały czas daje mi ogromną satysfakcję. Tym bardziej jak są to miejsca oderwane od rzeczywistości i spotkać tam można stado saren, dwa dziki i jakiegoś lokalnego mieszkańca który w sobotni ranek robi zakupy w sklepie wiejskim. To jednak jest super uczycie gdy stajemy pod takim sklepem, zajadamy bułkę wypijamy kefir i obserwujemy lokalną społeczność. Czasami czujemy się jakbyśmy zakłócali ich codzienny mir domowy. A może ci lokalni mieszkańcy zupełnie nas nie zauważają ?

Wróćmy jednak do tego ulepszania. Zeszły rok po przesiadce z mojego UNIBIKE na rower szosowy spowodowało że ewidentnie brakowało mi możliwości 100% spakowania się. Sakwy tak na szybko nie ma gdzie zamontować a gadżetów trzeba trochę zabrać. Dętka, łyżki, i inne pierdoły zajmują trochę miejsca. Do tego lubię mieć zawsze galoty i skarpetki na zmianę a gdy pogoda się zmieni na deszczową to i kurtka się zawsze przyda. Od słowa do słowa i zaczyna się robić masa potrzebnych „bambetli” a że staram się nie jeździć wokół komina to ewentualny powrót z treningu do domu staje się być mało prawdopodobny. Do pewnego czasu jeździłem z plecakiem na plecach. Mały, skromny praktycznie niezauważalny mający jednak jedną wadę … no może dwie. Po pierwsze gdy napakowało się tam trochę rzeczy tworzył się garb który był mało komfortowy a po drugie po godzinie jazdy na rowerze plecy robiły się mokre i pojawiał się dyskomfort który przy dłuższy dystansach pojawiać się nie powinien. Nie jestem oryginalny więc przez ostatni sezon podpatrywałem moich kolegów a także innych uczestników długodystansowych wojaży jak oni sobie z tym radzą i znalazłem chyba optymalne rozwiązanie.

Gadżety nie tylko dla globtrotera

Od 2013 roku związany jestem z Firma Sport Arsenal jeśli chodzi o sprzęt przeznaczony do turystyki rowerowej. I chodź na początku mojej przygody z rowerami skłaniałem się do polskiej firmy jednak z takich czy innych przyczyn nie było nam po drodze. Sakwy, bagażniki i inne gadżety to nieodzowny dodatek każdego globtrotera. Ja wykorzystałem sprzęt tej firmy do wojaży długodystansowych tak aby poczuć komfort i niczego nie wozić na plecach. Bagażnik montowany do sztycy na szybko-złączkę + 12 litrowa sakwa do kompletu to idealne rozwiązanie. Dużo kieszeni i możliwość zwiększenia pakowności poprzez podniesienie sakwy w góry to optymalne rozwiązanie. Sakwa jest wodoodporna ale nie wodoszczelna. Firma Sport Arsenal i na to znalazła rozwiązanie dokładając wodoszczelny pokrowiec. Całość dała niewątpliwie ciekawe rozwiązanie na spakowanie się na długodystansowe wyjazdy.

Jak całość prezentuje się na rowerze i trochę o Pucharze Polski w w Ultramaratonach Kolarskich, który to jeden z etapów przejedzie przez Grodzisk Wlkp już niebawem

mar 12, 2017kadmin
Brak wyniku i to nie tego sportowegoA trykot widzicie na zdjęciu
8 lat temu AktualnościSport Arsenal118
SPONSOR GENERALNY Cannondale
WSPÓŁPRACA Producent drzwi stalowych LOFT
drzwi stalowe
Mornel
Najpopularniejsze
Zegniesz nie złamiesz czy złamiesz nie zegniesz o to jest pytanie?
8 lat temu
880 odwiedzin
„Podróżowanie uczy skromności. Widzisz, jak niewiele miejsca zajmujesz w świecie” Gustave Flaubert
4 lat temu
864 odwiedzin
Łańcuchy i kłódki zamontowane na drzwi od lodówki…
9 lat temu
764 odwiedzin
Najnowsze wpisy
„Zawsze wydaje się, że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie to zrobione.” Nelson Mandela
Rok temu
„Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala wytrwać.” Jim Ryun
3 lat temu
Najnowsze komentarze
    Archiwa
    Kim jestem
    Mamy przyjemność, jako pewnie jedni z wielu posiadać pasje. Pasje, które dają nam energię do działania. Są one dla nas niczym tlen dla organizmu, bez którego nie byłoby życia. I chodź te pasje to dwa różne bieguny, bo jak można porównać bankowość i ekonomię z turystyką rowerową, to nam osobiście udało się je synchronizować. więcej ...
    Cel

    Naszą pasją stały się ultramaratony szosowe a rower stał się naszym hobby, lekarstwem na wszystko, co dzieje się do około i wierzymy w to bardzo, że w przyszłości stanie się dla nas sposobem na życie. Wdrożyliśmy plan mający na celu realizację wspólnie tego przedsięwzięcia. Nasz blog ma na celu opisywanie naszych codziennych zmagań, treningów, wyjazdów, które doprowadzą do finalizacji projektu i wspólnego ukończenia tego ultra trudnego przedsięwzięcia.

    Zostań sponsorem projektu

    Chciałbym zaproponować Państwu współudział w tworzeniu naszego projektu rowerowego poprzez umieszczenie reklamy (logotypu) Państwa Firmy na następujących nośnikach – zobacz szczegóły

    marzec 2017
    P W Ś C P S N
     12345
    6789101112
    13141516171819
    20212223242526
    2728293031  
    « sty   kwi »
    2015 © Kucharczak.pl
    Facebook