W pogoni za ROWERowymi marzeniami

Kucharczak.pl

  • Kim jestem
  • O projekcie
  • Sponsorzy
  • Kontakt
  • Home
  • Maratony rowerowe
  • Ultramaratony Rowerowe
  • Wyprawy rowerowe
  • Project Manager

Gdzie jest moja golonka?

Nie lubisz poniedziałków?

Uwielbiam konsultacje treningowe z Remkiem w niedziele wieczorem, bo po nich zawsze idę w poniedziałek zmotywowany do pracy. Czasami mówię sam do siebie, uśmiecham się, omawiam w swojej głowie strategię treningów na kolejny tydzień. Ktoś mówi nie lubię poniedziałku! Dla mnie od miesiąca to najlepszy dzień. Poza tym zastanawiam się nad ciągłymi porównaniami Remka dotyczącymi spraw bieżących związanych z treningiem i strategią. Są one o tyle fajnie skonstruowane, że nawet teraz pisząc ten tekst uśmiecham się do siebie.

Mam w sobie POWER!

Wracając jednak do treningów. Tak jak poprzedni tydzień był treningiem rozluźniającym z nastawieniem na relaksację, która wpływ miała na mnie ogromny, bo zaraz po jej zrobieniu czułem się strasznie nieogarnięty. Po pierwszej sesji nawet się przestraszyłem, bo po pierwsze zasnąłem a po drugie chrapałem mocniej niż zawsze. Ziściły się moje nawoływania gdyż po raz pierwszy dodajemy jeden dzień więcej w treningach a więc będą teraz cztery sesje treningowe tygodniowo. Zarąbiście!  Mam wrażenie, że Remek jeszcze analizuje strefy tętna na poszczególne części treningu. Rozgrzewka i rozjazd pozostają bez zmian natomiast główna faza treningu w tej kwestii delikatnie się zmienia. To moje spostrzeżenie i nawet o to nie pytam. Nie znam się na tym aż tak dokładnie a tak jak pisałem wcześniej mam do Remka 100% zaufanie o wartość merytoryczną treningów. Jestem jeszcze bardziej nakręcony niż ruszaliśmy miesiąc temu a to dodatkowo mnie motywuje. Mam w sobie POWER!

W weekend rybka zamiast mięsa

W sobotę miałem ochotę na golonkę. Ciężkostrawne dziadostwo, ale jakże pyszne. Spraw żywieniowych jeszcze nie poruszaliśmy natomiast przeczuwam, że lada moment to się stanie. W wiadomości wychwyciłem coś o redukcji wagi, więc jako przykładny podopieczny sam się za to wziąłem. Od tygodnia sam gotuje sobie obiady. Głównie bazuje na gotowanym mięsie z warzywami również gotowanymi. W weekend zamiast mięsa przygotowuje sobie rybę z warzywami na patelni. To pewnie Lidil dla mnie specjalnie przygotował stoisko „Świeża ryba” no, ale cóż tak bywa. Może po Karolu Okrasie i Dorocie Wellman ja zostanę twarzą Lidla – a jeśli nie całego to, chociaż stoiska „Świeża ryba”!

gru 7, 2015kadmin
Teoretycznie luz-praktycznie wysiłekSerce mam jak…. dzwonek!
Comments: 1
  1. Marcin
    7 lat temu

    Macieju! Dawno się nie widzieliśmy i nie rozmawialiśmy, ale z tego co tu wyczytałem widzę, że wziąłeś na poważnie wszystkie marzenia o których tak kiedyś skrupulatnie dyskutowaliśmy (pod wiatą;p). Będę na bieżąco obserwował Twój „wypływ” z (naszej skromnej – podwórkowej) amatorszczyzny na szerokie wody profesjonalnej kolarki. Już dziś Ci gratuluję, podziwiam i jestem pod wrażeniem Twojego zacięcia, życzę Ci wytrwałości w postanowieniach i będę Ci z całych sił kibicował! Pozdrawiam.

7 lat temu Aktualności180
SPONSOR GENERALNY Cannondale
WSPÓŁPRACA Producent drzwi stalowych LOFT
drzwi stalowe
Mornel
Najpopularniejsze
Łańcuchy i kłódki zamontowane na drzwi od lodówki…
7 lat temu
614 odwiedzin
Zegniesz nie złamiesz czy złamiesz nie zegniesz o to jest pytanie?
6 lat temu
529 odwiedzin
„Podróżowanie uczy skromności. Widzisz, jak niewiele miejsca zajmujesz w świecie” Gustave Flaubert
2 lat temu
462 odwiedzin
Najnowsze wpisy
Zapisy na 8. Grodziski Maraton Rowerowy (Brevet)
3 mc. temu
„Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala wytrwać.” Jim Ryun
9 mc. temu
Najnowsze komentarze
  • Z kopyta na Sianożęty... - Kucharczak.pl - Pierścień Tysiąca Jezior – ostatni przystanek przed stacją „marzenia”.
  • Kamil - Zegniesz nie złamiesz czy złamiesz nie zegniesz o to jest pytanie?
  • Od czego by tu zacząć? Najlepiej od początku… tylko nie ma początku ani końca tylko działanie… - Kucharczak.pl - Brak treningów to tak jakbym nie żył… !!!
Archiwa
Kim jestem
Mamy przyjemność, jako pewnie jedni z wielu posiadać pasje. Pasje, które dają nam energię do działania. Są one dla nas niczym tlen dla organizmu, bez którego nie byłoby życia. I chodź te pasje to dwa różne bieguny, bo jak można porównać bankowość i ekonomię z turystyką rowerową, to nam osobiście udało się je synchronizować. więcej ...
Cel

Naszą pasją stały się ultramaratony szosowe a rower stał się naszym hobby, lekarstwem na wszystko, co dzieje się do około i wierzymy w to bardzo, że w przyszłości stanie się dla nas sposobem na życie. Wdrożyliśmy plan mający na celu realizację wspólnie tego przedsięwzięcia. Nasz blog ma na celu opisywanie naszych codziennych zmagań, treningów, wyjazdów, które doprowadzą do finalizacji projektu i wspólnego ukończenia tego ultra trudnego przedsięwzięcia.

Zostań sponsorem projektu

Chciałbym zaproponować Państwu współudział w tworzeniu naszego projektu rowerowego poprzez umieszczenie reklamy (logotypu) Państwa Firmy na następujących nośnikach – zobacz szczegóły

grudzień 2015
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  
« lis   sty »
2015 © Kucharczak.pl
Facebook