W pogoni za ROWERowymi marzeniami

Kucharczak.pl

  • O nas
  • O projekcie
  • Home
  • Ultramaratony Rowerowe
  • Maratony rowerowe
  • Wyprawy rowerowe
  • Wyprawy piesze
  • Ultra Chojnik

Jak pokonać własne demony?

Pierwszy trening na powietrzu w tym roku

Ten tydzień pod każdym względem był dla mnie bardzo ciężki. Jestem w trakcie organizacji trzech projektów w tym dwóch rowerowych także znalezienie wolnej chwili graniczy z cudem. Cały tydzień bardzo ciężko pracuje, bo do brevetu w Pomiechówku zostało 3 tygodnie i 5 dni zgodnie z zegarem zainstalowanym na stronie. Treningi stają się coraz cięższe szczególnie w weekend. Do ultra kolarstwa podchodzę bardzo poważanie aczkolwiek dzisiejszy 81km odcinek, który pokonałem w 3 godziny i 45 minut dał mi wiele do myślenia i muszę teraz mocno się skupić i obrać strategię na zbliżające się trzy tygodnie. Dzisiejsza pogoda była z tych, za którymi niestety nie przepadam. Mocno wiejący wiatr oraz padający deszcz bardzo mocno utrudniał mi jazdę a był to pierwszy wyjazd na zewnątrz od około 6 miesięcy… no właśnie 6 miesięcy kręcenia w domu na patelni 🙂 i nagle ni stąd, ni zowąd decyduje się na dłużą trasę w takiej pogodzie. Powody były dwa: po pierwsze musiałem zmierzyć się ze swoimi słabościami a po drugie musiałem sprawdzić jak będę się czuł w nowym stroju. To, że po 30 minutach chciałem założyć „ciepłe kapcie” i wrócić do domu wcale mnie nie zdziwiło. Powtarzałem sobie w myślach „Maciej, jeśli teraz nie pokonasz tych demonów to, kiedy? To właśnie dzisiaj jest ten moment”. Jak mantrę powtarzałem to zdanie na głos przez pierwszą część mojego ulubionego odcinka z Grodziska Wlkp. przez Kąkolewo do Borui. To jeden z ciekawszych i prostszych odcinków, bo biegnący przez las z lekkim nachyleniem. Po tych dwudziestu przejechanych kilometrach pod mocno wiejący wiatr byłem już na tyle rozgrzany, że dalej było już super. Wioska, Rakoniewice, Wielichowo, Kamieniec, Granowo i 60 kilometrów było już za mną ze średnią prędkością jakieś 25 kilometrów na godzinę. Pogoda była w kratkę raz padało a raz wydawało się, że zaraz wyjdzie słońce. Niestety za Granowem zderzyłem się ze ścianą wiatru, ale to nie był czas, aby kierować się stronę domu także odbiłem jeszcze w stronę Woźnik, aby dokończyć trening. Praktycznie od Ptaszkowa kierowałem się już w stronę domu z kadencją 80-90 obrotów korbą na minutę. Gorący prysznic i talerz gorącego rosołu pozwoliło mi zapomnieć o zimnie panującym na trasie.

Oszukać samego siebie… metoda na krótszy trening

Podsumowując i tak byłem, „nieogar” bo źle policzyłem trening i zakończyłem go 15 minut wcześniej. Teraz zastanawiam się czy faktycznie źle policzyłem czy specjalnie tak chciałem. Ten wyjazd dał mi dużo do myślenia i jeśli w Pomiechówku zaskoczy mnie taka pogoda to będę miał poważne kłopoty z tą „dwusetką”. Na chwilę obecną nawet nie chcę o tym myśleć, że mogę jej nie ukończyć….

mar 21, 2016kadmin
Od czego by tu zacząć? Najlepiej od początku… tylko nie ma początku ani końca tylko działanie…Święta, święta i po świętach …
9 lat temu AktualnościGranowo, Kamieniec, Rakoniewice, Wielichowo179
SPONSOR GENERALNY Cannondale
WSPÓŁPRACA Producent drzwi stalowych LOFT
drzwi stalowe
Mornel
Najpopularniejsze
Zegniesz nie złamiesz czy złamiesz nie zegniesz o to jest pytanie?
8 lat temu
880 odwiedzin
„Podróżowanie uczy skromności. Widzisz, jak niewiele miejsca zajmujesz w świecie” Gustave Flaubert
4 lat temu
864 odwiedzin
Łańcuchy i kłódki zamontowane na drzwi od lodówki…
9 lat temu
764 odwiedzin
Najnowsze wpisy
„Zawsze wydaje się, że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie to zrobione.” Nelson Mandela
Rok temu
„Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala wytrwać.” Jim Ryun
3 lat temu
Najnowsze komentarze
    Archiwa
    Kim jestem
    Mamy przyjemność, jako pewnie jedni z wielu posiadać pasje. Pasje, które dają nam energię do działania. Są one dla nas niczym tlen dla organizmu, bez którego nie byłoby życia. I chodź te pasje to dwa różne bieguny, bo jak można porównać bankowość i ekonomię z turystyką rowerową, to nam osobiście udało się je synchronizować. więcej ...
    Cel

    Naszą pasją stały się ultramaratony szosowe a rower stał się naszym hobby, lekarstwem na wszystko, co dzieje się do około i wierzymy w to bardzo, że w przyszłości stanie się dla nas sposobem na życie. Wdrożyliśmy plan mający na celu realizację wspólnie tego przedsięwzięcia. Nasz blog ma na celu opisywanie naszych codziennych zmagań, treningów, wyjazdów, które doprowadzą do finalizacji projektu i wspólnego ukończenia tego ultra trudnego przedsięwzięcia.

    Zostań sponsorem projektu

    Chciałbym zaproponować Państwu współudział w tworzeniu naszego projektu rowerowego poprzez umieszczenie reklamy (logotypu) Państwa Firmy na następujących nośnikach – zobacz szczegóły

    marzec 2016
    P W Ś C P S N
     123456
    78910111213
    14151617181920
    21222324252627
    28293031  
    « lut   kwi »
    2015 © Kucharczak.pl
    Facebook