W pogoni za ROWERowymi marzeniami

Kucharczak.pl

  • O nas
  • O projekcie
  • Home
  • Ultramaratony Rowerowe
  • Maratony rowerowe
  • Wyprawy rowerowe
  • Wyprawy piesze
  • Ultra Chojnik
Strona główna 2016 kwiecień Jestem Randonneurs-em a to zobowiązuje!!!

Jestem Randonneurs-em a to zobowiązuje!!!

Kraksa Majki, ucieczka „Kwiatka”

Niedziela nie była udanym dniem dla Rafała Majki, który miał kraksę w Liege-Bastogne-Liege. „Kwiatek”, który moim zdaniem mógł stanąć na podium w tym wyścigu ukończył go na 36 miejscu chodź nie da się ukryć, że to jego ucieczka przygotowała końcową akcję i dała wygraną innemu kolarzowi Team Sky. Nie mogę się porównywać do zawodowego peletonu, ale ja też w niedzielę się niczym nie wyróżniłem chodź początek tygodnia katastrofy nie zapowiadał. Na spokojnie „rozjechałem” się po Pomiechówku i z dużym utęsknieniem czekałem na piątkowy test. Niestety w pracy mam trochę więcej zadań niż zwykle a poręczenia zapłaty wadium nie dają mi spać, więc piątkowy test przełożyłem sobie na sobotę. Były tego wady i zalety. Zaletą był wypoczęty organizm. Byłem wyspany i nie musiałem testu wykonywać zaraz po pracy. Z drugiej strony na niedzielę zaplanowane mam zawsze najdłuższe treningi i warto było być przed nimi wypoczęty. Tak jak test wyszedł super, tak o niedzieli mógłbym już nie pisać. TRAGEDIA!

Zapobiegać czy leczyć? O to jest pytanie

Z rana zaatakowała mnie bardzo ładna pogoda. Niebo było bezchmurne z lekko wiejącym wiatrem. W przeciągu 10 minut wstałem, ubrałem się i już byłem na rowerze. Pogoda była zdradliwa a bezchmurne niebo trochę mnie oszukało. Ruszyłem w moim ulubionym kierunku – Kąkolewo – Boruja Kościelna niestety jak na złość szybko naszły chmury a do tego pierwsze 20 km jechałem pod silnie wiejący wiatr, który dał mi ładnie w kość. Źle dobrałem ubiór. Od pasa w dół było ok. do tego sprawdziły się nowo zakupione ochraniacze. Gorzej było z górą i chodź komin chronił moje zatoki i uszy (dwa newralgiczne miejsca, w których często tworzy się u mnie stan zapalny) to było mi paskudnie zimno. Na powrocie było jednak z wiatrem i te prawie 45 km jechało mi się dobrze. Niedziela to też pustki na drodze a ja mijałem tylko biegaczy, rowerzystów i rolkarzy. Przed domem złapał mnie padający deszcz ze śniegiem, więc uciekłem do domu na trenażer, ale moje nogi nie chciały kręcić. Zero siły nic! Nie chce narzekać, bo od tego wynik nie przyjdzie, ale bolało mnie i boli mnie wszystko. Jak położyłem się około 13 w niedzielę to z przerwami wstałem i to z problemami w poniedziałek rano. Dawno tak słabo się nie czułem i nie wiem, co jest tego przyczyną. Przypuszczam, że łapie mnie jakaś choroba i muszę postarać się temu zapobiec, bo może się zdarzyć, że kolejny tydzień na przygotowania okaże się stracony.

Kąpiel w „czarcim zielu”

Organizacyjnie „głowę” mam zaśmieconą wszystkim innym tylko nie kolarstwem i wypadałoby to zresetować lub ostatecznie wykąpać się w „czarcim zielu”. To chyba ostateczność i recepta na wszystko. Czas też wrócić do systematyczności sprzed Pomiechówka. Trochę osiadłem na laurach a woda sodowa uderzyła mi do głowy. Myślę, że wskazane będzie więcej i ciężej pracować a mniej gadać i wszystko powinno wrócić do normy. Jestem Randonneurs-em a to zobowiązuje!!!

kwi 26, 2016kadmin
Ale to już było ….. relacja z brevetu – Pomiechówek (wersja krótka)Kwiecień plecień, co przeplata …
Video9 lat temu AktualnościLiege-Bastogne-Liege47
SPONSOR GENERALNY Cannondale
WSPÓŁPRACA Producent drzwi stalowych LOFT
drzwi stalowe
Mornel
Najpopularniejsze
Zegniesz nie złamiesz czy złamiesz nie zegniesz o to jest pytanie?
8 lat temu
880 odwiedzin
„Podróżowanie uczy skromności. Widzisz, jak niewiele miejsca zajmujesz w świecie” Gustave Flaubert
4 lat temu
864 odwiedzin
Łańcuchy i kłódki zamontowane na drzwi od lodówki…
9 lat temu
764 odwiedzin
Najnowsze wpisy
„Zawsze wydaje się, że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie to zrobione.” Nelson Mandela
Rok temu
„Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala wytrwać.” Jim Ryun
3 lat temu
Najnowsze komentarze
    Archiwa
    Kim jestem
    Mamy przyjemność, jako pewnie jedni z wielu posiadać pasje. Pasje, które dają nam energię do działania. Są one dla nas niczym tlen dla organizmu, bez którego nie byłoby życia. I chodź te pasje to dwa różne bieguny, bo jak można porównać bankowość i ekonomię z turystyką rowerową, to nam osobiście udało się je synchronizować. więcej ...
    Cel

    Naszą pasją stały się ultramaratony szosowe a rower stał się naszym hobby, lekarstwem na wszystko, co dzieje się do około i wierzymy w to bardzo, że w przyszłości stanie się dla nas sposobem na życie. Wdrożyliśmy plan mający na celu realizację wspólnie tego przedsięwzięcia. Nasz blog ma na celu opisywanie naszych codziennych zmagań, treningów, wyjazdów, które doprowadzą do finalizacji projektu i wspólnego ukończenia tego ultra trudnego przedsięwzięcia.

    Zostań sponsorem projektu

    Chciałbym zaproponować Państwu współudział w tworzeniu naszego projektu rowerowego poprzez umieszczenie reklamy (logotypu) Państwa Firmy na następujących nośnikach – zobacz szczegóły

    kwiecień 2016
    P W Ś C P S N
     123
    45678910
    11121314151617
    18192021222324
    252627282930  
    « mar   maj »
    2015 © Kucharczak.pl
    Facebook