W pogoni za ROWERowymi marzeniami

Kucharczak.pl

  • O nas
  • O projekcie
  • Home
  • Ultramaratony Rowerowe
  • Maratony rowerowe
  • Wyprawy rowerowe
  • Wyprawy piesze
  • Ultra Chojnik

Przecinając Nullarbor Plain

Kawały o Wąchocku znowu w modzie

Raz jest zimno a raz ciepło – zdarzają się dni gdzie nie chce mi się wychodzić na zewnątrz i wolę zrobić trening w domu. Od zawsze zimna nie lubiłem także trenażer to lekarstwo na brzydką pogodę. To kolejny tydzień treningowy, który realizuje bez większych problemów. Cały czas myślę o organizacji brevetu 200 u mnie „na landach”, ale im dłużej nie otrzymuje sygnałów od Randonneurs-ów tym tracę kompletnie nadzieję, że stanie się to jeszcze w tym roku. Termin ustaliłem na 13 sierpnia 2016r., więc czasu jest coraz mniej. W zeszłym tygodniu objechałem południową część trasy, aby zobaczyć czy wszystko jest ok. Trochę niepokoi mnie pustynia (mocno popękany asfalt), który może przeszkadzać zaprawionym zawodnikom, ale ja jednak stawiam na bezpieczeństwo i wolę, aby trasa wiodła po landach niż któregoś z moich kompanów osiemnastotonowa ciężarówka miałaby ściągnąć z trasy! Modyfikacja trasy musi i tak nastąpić gdyż kawałek za Wąbiewem zerwali asfalt i dobrze, że była to wczesna pora, bo normalnie to bym pomyślał, że jak w kawałach o Wąchocku „sołtys na noc asfalt zwija”.

RAAM Australia

Zeszłotygodniowe 90 km było bardzo przyjemne i odbywało się w bardzo dobrych warunkach atmosferycznych aczkolwiek Remek na kolejny tydzień zalecił mi sesje regeneracyjną z testem, który miał się odbyć na zewnątrz. Paskudne testy, które „spędzają mi sen z powiek”, ale są o tyle lepsze od treningów szybkościowych, których jeszcze bardziej nie znoszę. Ja to chce być jak 36 tonowa ciężarówka, której można włączyć tempomat i może gnać przed siebie na zważając na nic. Dlatego mógłbym każdego dnia przemierzać autostradę Eyre przecinającą Nullarbor Plain, nizinny obszar Australii. Jej odcinek uznaje się za najdłuższą prostą drogę na świecie. Ciągnie się on na długości 145,6 km. Tam zorganizować brevet na 300 km to byłoby coś. Ale dobra zejdźmy na ziemię i wróćmy do spraw przyziemnych, czyli moich treningów. Jak zawsze były trzy a że tak jak wcześniej pisałem tydzień był rozluźniający poszło całkiem nieźle. Pogoda jest zdradliwa i mocno wiejący wiatr bardzo przeszkadza. Tak było z testem szybkościowym. W stronę Woźnik pod 35 km/h a na powrocie ledwo wyciskałem 19 km/h. To teraz moja ulubiona trasa szybka, zaraz koło domu a od Ptaszkowa do Woźnik rzadko uczęszczana. Można jechać daje w stronę Dakowych a kto zna te tereny ten wie, że nawet rowerem można zaliczyć stłuczkę z sarną lub dzikiem.

Nowe dziecko w stajni kucharczak.com

W nadchodzącym tygodniu mam chrapkę na Ustronie Morskie – piekielne Ustronie, o którym myślę już od zeszłego roku. Tak naprawdę, o czym tu myśleć trzeba po prostu wsiąść na rower i tam pojechać. Limit 15 godzin byłby na chwilę obecną spełnieniem moich marzeń. Dodatkowo „ptaszki ćwierkają”, że w stajni kucharczak.com pojawi się nowa maszyna. Moi jedyni sponsorzy, którzy potrafią uzbroić mnie w odpowiedni sprzęt znowu dali mi do wiwatu i rower szosowy praktycznie już mam. Mam nadzieję, że start w brevecie w Miechowie na 300 km, który odbędzie się 30 lipca 2016r. pojadę już na nowej maszynie. Czasu jeszcze trochę mi zostało także teraz wystarczy tylko ciężko pracować. Wracając do Ustronie Morskiego to trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie czy akurat cztery dni przed wyprawą roku jest to najlepszy czas, aby zaatakować tą trasę. Na nadchodzącej wyprawie roku do przejechania mamy około 700 km i to praktycznie jedziemy spontanicznie bez rezerwacji czegokolwiek tak jak zwyczajowo miało to miejsce. Tam gdzie zajedziemy tam śpimy i to jeszcze bardziej powinno ukształtować mój charakter. Ta czwarta wyprawa roku to również wyprawa minimalistyczna. Jedziemy z jak najmniejszą ilością bagaży, aby rowery były lżejsze i dzięki temu zwiększymy liczbę przejechany kilometrów.

maj 17, 2016kadmin
Kwiecień plecień, co przeplata …Wyprawa Roku 2016
9 lat temu Aktualnościbrevet, Randonneurs70
SPONSOR GENERALNY Cannondale
WSPÓŁPRACA Producent drzwi stalowych LOFT
drzwi stalowe
Mornel
Najpopularniejsze
Zegniesz nie złamiesz czy złamiesz nie zegniesz o to jest pytanie?
8 lat temu
880 odwiedzin
„Podróżowanie uczy skromności. Widzisz, jak niewiele miejsca zajmujesz w świecie” Gustave Flaubert
4 lat temu
864 odwiedzin
Łańcuchy i kłódki zamontowane na drzwi od lodówki…
9 lat temu
764 odwiedzin
Najnowsze wpisy
„Zawsze wydaje się, że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie to zrobione.” Nelson Mandela
Rok temu
„Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala wytrwać.” Jim Ryun
3 lat temu
Najnowsze komentarze
    Archiwa
    Kim jestem
    Mamy przyjemność, jako pewnie jedni z wielu posiadać pasje. Pasje, które dają nam energię do działania. Są one dla nas niczym tlen dla organizmu, bez którego nie byłoby życia. I chodź te pasje to dwa różne bieguny, bo jak można porównać bankowość i ekonomię z turystyką rowerową, to nam osobiście udało się je synchronizować. więcej ...
    Cel

    Naszą pasją stały się ultramaratony szosowe a rower stał się naszym hobby, lekarstwem na wszystko, co dzieje się do około i wierzymy w to bardzo, że w przyszłości stanie się dla nas sposobem na życie. Wdrożyliśmy plan mający na celu realizację wspólnie tego przedsięwzięcia. Nasz blog ma na celu opisywanie naszych codziennych zmagań, treningów, wyjazdów, które doprowadzą do finalizacji projektu i wspólnego ukończenia tego ultra trudnego przedsięwzięcia.

    Zostań sponsorem projektu

    Chciałbym zaproponować Państwu współudział w tworzeniu naszego projektu rowerowego poprzez umieszczenie reklamy (logotypu) Państwa Firmy na następujących nośnikach – zobacz szczegóły

    maj 2016
    P W Ś C P S N
     1
    2345678
    9101112131415
    16171819202122
    23242526272829
    3031  
    « kwi   cze »
    2015 © Kucharczak.pl
    Facebook