Cały czas biję się z myślami, jakie urządzenie zakupić. Po pracy odwiedzam Komputronik i oglądam POLARY, które wydają mi się ciekawe, ale niestety nie mają nawigacji. Remek jeszcze w weekend przygotował mi całe rozeznanie poszczególnych marek zarówno tych, które wpasowały się w mój budżet jak i tych, które ten budżet przekraczały.
Tym bardziej nie oszukujemy się, ja się na tym za bardzo nie znam. Nigdy nie miałem takiego urządzenia i nigdy z niego nie korzystałem. Jak wyruszałem w trasy na wyprawy to korzystałem zazwyczaj z mapy papierowej, a telefon dotykowy z nawigacją miał Żaba (kompan od wypraw rowerowych). Po konsultacji z Remkiem zdecydowałem się na zakup Garmin Edge 810 Bundle (koszt 1,5 tys. zł). Sprzęt zamówiłem w jednym ze sklepów firmowych w Poznaniu. Decyzja podjęta odbiór we wtorek!
Najnowsze komentarze